Kiedyś ich nienawidziłam, a teraz z ręką na sercu mogę powiedzieć, że uwielbiam zioła !
Picie skrzypu i pokrzywy weszło mi w nawyk tak jak mycie zębów.
Lubię wierzyć w niekonwencjonalne i ekologiczne środki lecznicze. Unikam wszelkiej chemii- a w tym tabletek, jak tylko mogę. Ufam, że to dobry wybór.
Czasami przeraza mnie to, jak bardzo przemysł farmaceutyczny zawładnął światem- jesteś gruby- weź tabletkę, jesteś chudy- wypij syrop pobudzający apetyt, jesteś smutny- połknij tabletkę i zaraz przyjdzie do ciebie szczęście, jesteś przeziębiony- idź do apteki... i tak w kolko...Zapomnij o całym świecie, kup leki, a wszystko co złe minie.
Po pierwsze - to nieprawda. A po drugie myślenie w ten sposób niesamowicie rozleniwia. Człowiek nie musi myśleć, wiedzieć, czuć, szukać, nie musi mieć nawet żadnej świadomości siebie. Bo i po co ? Świat znajdzie rozwiązanie każdego problemu, dlaczego JA mam się starać?
A może właśnie czasem warto.
Zanim wymyślą tabletki na życie.
Fascynują mnie zioła. Myśląc o nich, widzę stara, drewniana chatkę w głębi lasu, a wokół liście, listki, łodygi i kwiaty, i ploty uginające się pod ciężarem zbiorów. Gdzieś tam obok widzę tez jakąś starą czarownicę w płóciennych łachmanach, z roztrzepanymi włosami na głowie i podwiniętymi do ramion rękawami...
Dobra,koniec, żeby nie było, żadnych halucynek nie pijam !(chyba, sic ! )
Ale skrzyp, i owszem :)
Ziołolecznictwo ludowe wykorzystywało ziele skrzypu polnego do leczenia
krwotoków z narządów wewnętrznych i chorób dróg moczowych. Płukanki ze
skrzypu poprawiały stan włosów i zapobiegały ich wypadaniu.
Obecnie wiadomo, że uszczelnia naczynia krwionośne i poprawia
krzepliwość krwi. Przyśpiesza przemianę materii i pomaga pozbyć się
zanieczyszczeń z organizmu poprzez działanie moczopędne. Na organizm
wywiera wpływ wzmacniający, przeciwzapalny i przeciwbakteryjny. Łagodzi
bóle reumatyczne i przyśpiesza gojenie się ran.
Tabletki na poprawę stanu włosów i paznokci dostępne w każdej aptece często w swoim składzie zawierają skrzyp polny.
O, jeszcze nie widziałam herbatki ze skrzypem. Jutro się wybieram na zakupy, więc na pewno kupię, bo skrzyp ma nieziemskie działanie a po co "truć się" jakimiś tabletkami/kapsułkami ;)
OdpowiedzUsuńLubię pić zioła ;) na razie jestem na etapie pokrzywy ;)
OdpowiedzUsuńZiółka to sama dobroć:)
OdpowiedzUsuńJa też lubię zioła, ale jeśli chodzi o skrzyp polny to zażywam go tylko w tabletkach :)
OdpowiedzUsuńLubię zaparzać sobie ziółka chociaż teraz zrobiłam sobie przerwę na rzecz zielonej herbaty.
OdpowiedzUsuńja lubię niektóre zioła ;)
OdpowiedzUsuńWłaściwości lecznicze ziół to coś wspaniałego ;) Muszę znów zacząć je pić :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że skrzyp ma tyle właściwości ;) muszę kupić.
OdpowiedzUsuńJa piję w sumie tylko miętę :P Lubię też rumianek, ale jest strasznie moczopędny :D
OdpowiedzUsuńPokrzywę piję regularnie, ale na skrzyp się jeszcze nie skusiłam ;)
OdpowiedzUsuńChyba pora to zmienić :D
Pamiętaj, że jak regularnie będziesz spożywać skrzyp, to trzeba przyjmować witaminę B - skrzyp przyspiesza jej wypłukiwanie z organizmu, łatwo o niedobór, a od tego już tylko krok od zapalenia w kąciku ust, czyli zajadów.
OdpowiedzUsuńZakalec cukiniowy wyszedł super, w moim beznadziejnym, gazowym piekarniku takie ciasta wychodzą wręcz perfekcyjnie ;) za to drożdżowe notorycznie przypala się od spodu ;)
Co do leków, zgadzam się z Tobą ;). Osobiście polecam spożywanie skrzypu w sypkiej formie, a nie w torebkach :).
OdpowiedzUsuńTeż lubię ziółka :) najczęściej melissę wybieram a teraz piję bratka:)
OdpowiedzUsuń