poniedziałek, 20 stycznia 2014

Emolienty

Zauważyłam, że w większości analizowanych przeze mnie składów kosmetyków pojawiają się tajemnicze emolienty. Moja babska ciekawość nie dała mi spokoju i musiałam od razu sprawdzić, cóż to takiego...

Emolienty, poprzez odtworzenie płaszcza lipidowego na powierzchni naskórka pomagają zatrzymać naturalną wodę we wnętrzu skóry, chronią naskórek przed wnikaniem niepożądanych substancji z zewnątrz, oraz poprawiają funkcjonowanie naskórka i umożliwiają jego regenerację dzięki czemu zaczyna on z powrotem prawidłowo produkować substancje tworzące naturalny płaszcz lipidowy.Ponadto łagodzą podrażnienia oraz zmniejszają działanie alergenów środowiskowych.

Emolienty w kosmetyce uznawane są za preparaty trwale nawilżające skórę. Nazwa "emolienty" pochodzi od łacińskiego słowa "zmiękczanie". Preparaty te są uważane za podstawę prawidłowej pielęgnacji i leczenia w różnych chorobach skóry, przebiegających z dużym wysuszeniem. 
Emolienty działają na skórę na cztery sposoby:
  • natłuszczają ją, tzn. tworzą na jej powierzchni warstwę oleju, która blokuje parowanie z jej powierzchni
  • działają jak smary, dzięki czemu skóra wydaje się gładka i śliska
  • po wchłonięciu do głębi skóry zatrzymują wodę poprzez blokowanie kanałów, którymi jest ona normalnie wydzielana na zewnątrz
  • wchłaniają wilgoć z otoczenia, dzięki czemu powierzchnia skóry jest stale wilgotna.

Nie taki diabeł straszny, jak go malują, a emolienty to naprawdę ważne i przydatne substancje, których w żadnym wypadku nie należy się bać. 

Przykłady kosmetyków z emolientami: 







Myślę, że świadomość tego, co nakładamy na nasze ciało, ma naprawdę duże znaczenie ;)

23 komentarze:

  1. superancko:D
    http://rozaliafashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze Pharmaceris ma specjalną serię z emolientami ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy post:) Człowiek uczy się całe życie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Całe życie się uczymy, a Ty ważne rzeczy piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. powinnam zacząć przykładać większą uwagę do składów kosmetyków i do poszczególnych składników... dobrze, że mam Ciebie to mnie od czasu do czasu oświecisz :D

    OdpowiedzUsuń
  6. wazelina z ziaji jest stałą współlokatorką każdej moejj torebki, zwłaszcza zimą jest ciągle w ruchu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Te dwa punkty mnie zaciekawiły :
    po wchłonięciu do głębi skóry zatrzymują wodę poprzez blokowanie kanałów, którymi jest ona normalnie wydzielana na zewnątrz
    wchłaniają wilgoć z otoczenia, dzięki czemu powierzchnia skóry jest stale wilgotna.
    Możesz coś rozwinąć??
    Czy np wazelina biała i parafina ciekła wchłania się przez skórę i może wchłonąć wilgoć z otoczenia??? Raczej nie:]
    Chyba, że pod nazwą emolienty masz na myśli całe produkty??. Wg mojej wiedzy emolienty to substancje tłuszczowe, które tworzą film na skórze i ograniczają TEWL czyli transepidermalną utratę wody z warstwy rogowej. I dlatego nawilżają, no bo im mniej wody wyparuje tym lepiej. Btw nawet ostatnio miałam jakieś badania w których konkluzja była jedna Wazelina i parafina to najlepsze substancje okluzyje.

    OdpowiedzUsuń
  8. Też tak uważam, dlatego na blogu zamieszczam informacje o składach. Nie tylko ktoś może się czegoś dowiedzieć, ale i ja dużo się uczę :D
    Zapraszam na mój kanał na yt http://www.youtube.com/user/CelestialNailArt/videos
    www.celestialnailart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. mam tą wazelinę raz szampon dermedic, staram się używać kosmetyki, które nie wysuszają a zatrzymują wodę i choiną skórę.

    OdpowiedzUsuń
  10. ok, warto poczytać ;)
    dzięki za informacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj tak świadomość co nakładamy na naszą skórę jest bardzo ważna :) Ja jakiś czas temu starałam się rozszyfrowywać jak najlepiej składy , ale prawie nic dalej z nich nie rozumiem :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Z wchłanianiem wody z otoczenia bardziej mi się kojarzą humekanty, ale kto wie, może niektóre emolienty również mają taką zdolność. Zawsze czegoś nowego się człowiek dowie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja na składach znam się bardzo słabo, ale na szczęście wiedzy na blogach (i nie tylko) jest mnóstwo :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Z Dermedic'a miałam dwa emolienty i byłam z nic bardzo zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo fajny pomysł na post! Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. nominowałam Cię na moim blogu, jeśli masz ochotę ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zapraszam do siebie na rozdanie z okazji roku istnienia bloga. Do wygrania nagroda o wartości ponad 150 złotych! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ojejku pierwszę słyszę o czymś takim,wiesz?!
    I poszukam kosmetyków z nimi na pewno! ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. zgadza się, ważne co nakładamy na skórę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ostatnio zagłębiałam się w tematyce włosowej i niektóre odżywki do włosów nazywane są "emolientowymi" :P Właśnie nimi obecnie ratuję moje włosy :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Osobiście nie umiem zmyć tej nafty ;/

    OdpowiedzUsuń
  22. uwielbiam kosmetyki dermedic

    OdpowiedzUsuń